Chcesz nauczyć się jak radzić sobie z wewnętrznym krytykiem i rozwinąć w sobie wspierający, życzliwy głos?

dołącz do cyklu warsztatów "od samokrytyki do samoukochania"

W 6 tygodni krok po kroku nauczysz się traktować siebie z taką wyrozumiałością, z jaką traktujesz najlepszą przyjaciółkę i uwolnisz się od sabotującego głosu wewnętrznego krytyka

czy brzmi to znajomo?

Często myślisz o sobie, że jesteś niewystarczająco dobra / mądra / empatyczna / kompetentna / ładna itd.?

Jesteś dla siebie dużo bardziej krytyczna niż dla innych, tak jakbyś miała zupełnie inne standardy wobec siebie i inne wobec innych osób?

Masz wysokie oczekiwania wobec samej siebie i czasem trudno Ci doskoczyć do poprzeczek, które sama sobie stawiasz?

Masz upierdliwego krytyka wewnętrznego, jesteś już zmęczona jego głosem i najchętniej wysłałabyś go w kosmos?

Przez Twój perfekcjonizm w chwilach zwątpienia trudno wykonać Ci jakieś działania, bo zakładasz, że i tak Ci się nie uda albo zrobisz coś niewystarczająco dobrze?

Kiedy coś pójdzie nie tak, popełnisz jakiś błąd, mówisz do siebie w taki sposób w jaki w życiu nie powiedziałabyś do najlepszej przyjaciółki?

nie jesteś sama!

WIEM JAK TO JEST....

Kiedyś byłam bardzo krytyczna dla siebie. 

Pamiętam jak podczas Treningu Interpersonalnego miałam trudność z wejściem w grupę i podczas omówienia jednego z ćwiczeń trenerka spytała mnie „A czy Ty przypadkiem przez całe to ćwiczenie się nie samobiczowałaś? I byłaś tak bardzo w sobie, że przez to trudno było Ci wejść w kontakt z innymi”?

Ała. Trafiła w samo sedno. 

Oprócz wewnętrznego samobiczowania robiłam wtedy też różne inne „dziwne” rzeczy. Na przykład swoim zachowaniem (zupełnie nieświadomie) często odrzucałam innych, po to żeby oni nie odrzucili mnie. Podobną rzecz robiłam jeżdżąc konno – czasem tak bardzo bałam się, że koń mnie zrzuci, że spadałam z niego jak tylko zaczynał galopować. Robiłam to ze strachu przed spadnięciem…

Sprytny autosabotaż, co?

Dzisiaj nie jestem już swoją własną sabotażystką. Ale to nie zmieniło się z dnia na dzień. Przez te lata sporo pracowałam nad sobą (podczas licznych warsztatów, terapii, coachingu) i jestem pewna, że gdyby porównać mój mózg sprzed 5 lat z moim mózgiem dziś – byłoby tam widać wiele nowych ścieżek neuronalnych. Takich, które prowadzą po ścieżkach samowspółczucia i bycia dla siebie dobrą.

Kiedyś spojrzenie na siebie z czułością i łagodnością było dla mnie czymś nieosiągalnym. O miłości do siebie nie wspomnę ;-) Dzisiaj tej wewnętrznej czułości mam w sobie dużo, duuuużo więcej. Co ciekawe, ona przekłada się też na empatię, czułość i wyrozumiałość dla innych.

jeśli chcesz, mogę nauczyć ciebie tego co sama przepracowałam w sobie przez te lata

Program warsztatowy, który dla Ciebie przygotowałam jest oparty nie tylko o moje osobiste doświadczenia, ale przede wszystkim o wiedzę i badania naukowe z zakresu neurobiologii i samowspółczucia (ang. self-compassion)

wyobraź sobie jakby to było gdybyś...

wydaje ci się, że to niemożliwe?

zobacz, co mówi jedna z uczestniczek TEGO PROGRAMU:

Dołączyłam do warsztatów Karoliny „Od samokrytyki do samoukochania”, bo krytyk wewnętrzny to mój stały towarzysz, który bardzo utrudniał mi codzienność. I okazało się (dość niespodziewanie!), że sześć spotkań on-line może zrobić rewolucję w życiu. I to niezwykle czułą rewolucję <3

Odkryłam kilka tajemnic, które bardzo poprawiły moją relację ze sobą, z moimi różnymi częściami. Właściwie z niektórymi moimi częściami spotkałam się świadomie po raz pierwszy i dało mi to dużo wzmocnienia. Nasze warsztaty, ćwiczenia i zadania pomiędzy nimi sprawiły, że bardziej siebie lubię i rozumiem. A nawet lepiej: czuję! Bardziej siebie czuję. Odkrywczych momentów było wiele, nie chcę za wiele zdradzać, jednak kluczowe jest to, że teraz – ponad dwa tygodnie po zakończeniu cyklu – mam do siebie dużo cierpliwości i czułości. Ta miękkość w podejściu do siebie znacznie podniosła jakość mojego życia.

Warsztaty w małej grupie, mimo braku spotkań w fizycznej przestrzeni, były bardzo intensywne. Dzięki tej kameralności i wspaniałym osobom, z którymi się na nich spotykałam, oraz dzięki Karolinie – praca była jednocześnie głęboka i łagodna. Karolina to cudowna prowadząca! Łączy w sobie profesjonalizm (wow! jak te warsztaty były przygotowane – i teoria, i praktyka, w parach, w grupach, indywidualnie, materiały pomiędzy, medytacje – ogrom wiedzy i doświadczeń), uważność, łagodność (jej głos koi – naprawdę!), ciepło, humor… Stworzyła dla nas przestrzeń pełną zaufania i wolności. Mimo iż warsztaty zaczynałam zmęczona po całym dniu, kończyłam je pełna wzruszeń i nowej energii. Karolina, wielka wielka wdzięczność ode mnie dla Ciebie <3

Gorąco polecam każdej_każdemu ten cykl; szczególnie, jeśli masz wobec siebie wysokie oczekiwania, czasem przytłacza cię wewnętrzna (lub zewnętrzna) krytyka, potrzebujesz więcej pewności siebie, chcesz mieć codzienne wsparcie. Podziałaj z Karoliną – zrób sobie dobrze!

MONA

jak przebiegają Warsztaty?

6 warsztatów w małej grupie (6-8 osób)

Spotykamy się na 6 warsztatach, które realizujemy krok po kroku przez 6 kolejnych tygodni. Po każdym spotkaniu dostaniesz też ode mnie dodatkowe materiały i medytacje, które są integralną częścią tego programu.

Spotkanie 1

Zapoznanie się w grupie. Wprowadzenie do samowspółczucia. Ty i Twoje potrzeby.

Medytacja: jedna komórka
Medytacja: powrót do oddechu

Spotkanie 2

Czułe spotkanie z wewnętrznym krytykiem i transformacja relacji z nim.

Medytacja: Bezpieczne miejsce
Medytacja: Empatia dla wewnętrznego krytyka i dla krytykowanej części siebie

Spotkanie 3

Przepływy współczucia. Współczucie dla siebie i współczucie kierowane do innych. Kojący dotyk.

Medytacja: Życzliwość dla siebie
Medytacja: Życzliwość dla bliskiej osoby i dla siebie

Spotkanie 4

Radzenie sobie z trudnymi emocjami, myślami, doświadczeniami.

Medytacja: Zmiękczanie, kojenie, przyzwalanie
Medytacja: Przerwa na samowspółczucie

Spotkanie 5

Spotkanie z wewnętrznym przyjacielem.
Radzenie sobie z porażkami. Motywowanie się przez samowspółczucie.

Medytacja: Współczujący przyjaciel
Medytacja: Dawanie i otrzymywanie współczucia

Spotkanie 6

Podsumowanie warsztatów. O czym chcesz pamiętać? Docenienie siebie. Wdzięczność.

Medytacja: Skanowanie ciała oparte na współczuciu

ZOBACZ JAK ZMIENIŁ SIĘ ŚREDNI POZIOM SAMOWSPÓŁCZUCIA I JEGO POSZCZEGÓLNYCH KOMPONENTÓW U UCZESTNICZEK I EDYCJI:

brzmi zachęcająco? :)

Zobacz w takim razie co dla Ciebie przygotowałam:

zapraszam Cię do udziału w warsztatach

od samokrytyki do samoukochania

To najlepszy programów warsztatowych jakie przygotowałam i przeprowadziłam do tej pory. Zresztą przez uczestniczki też został oceniony na 5/5. 

Ale nie oceny z ankiet są najważniejsze. Najważniejsze jest to, że ten program naprawdę działa i ośmielam się twierdzić, że jest programem zmieniającym życie. A uczestniczki mówią, że był dla nich rewolucyjny i przełomowy.

co dokładnie otrzymasz zapisując się na warsztaty?

WIZUALIZACJA ZAWARTOŚCI KURSU v2 — kopia

co zawiera udział w cyklu 6 warsztatów:

płatność w całości

900 zł 1000 zł

płatność całej kwoty z góry

płatność w ratach

3 x 300 zł 3 x 350 zł

płatności rozłożone na 3 miesiące

warsztaty Będą odbywały się w małej grupie (6-8 osób)

jesteś gotowa na zbudowanie lepszej relacji z samą sobą?

zobacz, co mówią UCZESTNICZKI TEGO PROGRAMU:

Warsztaty pozwoliły mi zrozumieć jak duża jest przepaść między tym jak traktuję siebie względem tego jak traktuję innych i jak bezlitosny potrafi być mój wewnętrzny krytyk. Niezwykłym i poruszającym doświadczeniem dla mnie było zrozumienie, że mój wewnętrzny krytyk jest wyrazem niezaspokojonych własnych potrzeb (przeszłych lub obecnych) oraz że warto go „zaktualizować”, uświadomić, że już nauczyłam się zaspokajać wiele potrzeb i warto go uspokoić obietnicą zadbania o zaspokojenie bieżących potrzeb. Niezwykle cenne było dla połączenie odkrywania potrzeb z praktyką miłującej dobroci – pomogło mi w nauce samowspółczucia.

Wprowadzenie teoretyczne do wybranych zagadnień było niezwykle ciekawe i pouczające, otwierające oczy na strategie, które stosuję w różnych sytuacjach życiowych. Sam program warsztatów był podzielony tak umiejętnie, że z warsztatu na warsztat pogłębiał mi się kontakt ze sobą i swoimi potrzebami, chyba najbardziej dzięki ćwiczeniom w parach :) Wspólne odkrywanie niejako przyspieszyło proces i dawało momenty „Aha!”. Nagrywane do każdego spotkania medytacje były (i nadal są) nieocenionym wsparciem w radzeniu sobie z trudnymi sytuacjami i emocjami. Nieocenionym zasobem są też propozycje książek, z którymi warto się zapoznać lub które warto wziąć na warsztat, ponieważ zawierają również ćwiczenia do samodzielnego wykonywania.

Czuję, że warsztaty doskonale sprawdzą się dla wszystkich tych, którym brakuje łagodności i współczucia dla siebie, którym wewnętrzny krytyk podkopuje również poczucie własnej wartości.

HANIA

Zgłosiłam się na ten kurs, bo co jakiś czas pojawia się we mnie głos wewnętrzny, który mówi że nie dam rady, chciałam się mu przyjrzeć i zobaczyć do czego to doprowadzi. Na kursie zobaczyłam ten głos z innej perspektywy, ze zaczęłam go doceniać i traktować jako drogowskaz, który mówi coś ważnego, a nie jako zakaz. Kurs jest bogaty w wiedzę merytoryczną, ale też w rozmowy, w których dzieją się wielkie rzeczy. Zdecydowanie polecam go osobom które chcą łagodnie zadbać o siebie.

NATALIA

Warsztaty pomogły mi spotkać się ze swoim wewnętrznym przyjacielem. Nie sądziłam, że mam tę część w sobie. Myślałam, że taką troskę i opiekę akceptującego przyjaciela mogę tylko dostawać z zewnątrz, albo sama dawać innym. Dzięki warsztatom nauczyłam się jak być troskliwą, opiekuńczą dla samej siebie.

Praktykowanie takiego samo-współczucia i troski o siebie ogromnie zmieniło moje podejście do mojej pracy i kreatywności. Jestem/byłam perfekcjonistką i nie zdawałam sobie wcześniej sprawy jak bardzo bycie surową dla siebie blokuje moją twórczość. Okazało się, że łagodność i bycie dla siebie czułą trenerką jest znacznie lepszym paliwem do tworzenia i działania, niż standardy, procedury i poprzeczki ;)

Zdecydowanie najważniejszym warsztatem był dla mnie ten o Krytyku Wewnętrznym. On absolutnie zrewolucjonizował to, jak rozumiem swojego krytyka i jak z nim rozmawiam. W perspektywie tego, że on był ogromnie głośnym głosem w mojej pracy zawodowej, zmiana tej relacji ma wielkie przełożenie na to, jak bardzo cieszę się teraz z tego, co robię, jak odnajduję motywację do pracy i jak się w niej rozwijam. Drugim takim momentem było spotkanie z wewnętrznym przyjacielem, a trzecim – ćwiczenie o spersonalizowanej medytacji miłującej dobroci. Dzięki temu, że uczyłam się nazywania moich potrzeb, moje życzliwe życzenia dla siebie nabierały niezwykłej mocy.

Karolina jest wspaniałą nauczycielka i przewodniczką. Umie fantastycznie przedstawić teorię i ćwiczenia wspierające samo-współczucie. A jednocześnie, w roli przewodniczki, towarzyszyła każdej z uczestniczek warsztatu. Miałam wrażenie, że czule obserwuje każdą z nas i wspiera nas zarówno w naszych działaniach, jak i pokazuje co już mamy w sobie ciepłego, dobrego i współczującego.

Warsztaty polecam osobom, które czują, że ich własny samokrytycyzm je spala, odbiera im możliwość wypowiedzenia się, wyraźniejszego pokazania się w świecie. Polecam również tym, które myślą, będzie dobrze, dopiero gdy krytyka wewnętrznego pociachają toporem na kawałki. Nie, tak się nie stanie :) Spróbujcie tego, czego nauczy Was Karolina :)

AGATA

Na warsztat zapisałam się chcąc poeksperymentować z podejściem do wewnętrznego krytyka i uporczywych niepomocnych myśli. Na pierwszych spotkaniach nie ukrywałam, że jestem sceptyczna… no bo co to właściwie jest „samoukochanie”? Chodziło mi tylko o to, żeby jakoś lepiej radzić sobie z surowym krytykiem wewnętrznym, a nauczyłam się dużo więcej.

Kameralne warsztaty online okazały się bardzo efektywne: Karolina dawała przestrzeń na przemyślenia i emocje każdej z nas, struktura warsztatu jest przemyślana, ale pozwala na dostosowanie do potrzeb uczestniczek. Warsztat nie jest suchym webinarem, wręcz przeciwnie: skupia się na emocjach i przeżyciach, robi miejsce na doświadczanie i eksperymentowanie z nowymi technikami/podejściami/sposobami myślenia. Po każdym spotkaniu byłam wyczerpana, ale i pełna ciekawości i wdzięczności dla nowych doświadczeń. 

Game-changerem było dla mnie wypróbowanie na warsztacie innego podejścia do krytyka wewnętrznego oraz technik samowspółczucia. Dzięki temu, że cykl trwa 6 tygodni, jest czas na to, żeby pokombinować z wdrożeniem nowych umiejętności do codziennego życia. 

Wisienką na torcie jest dla mnie, że w kontaktach z nami Karolina prezentowała to, czego naucza: wspierające wysłuchanie, łagodność, ciekawość, jasną komunikację i otwartość na nasze emocje i potrzeby. Teraz gdy widzę Karolinę myślę: ŁAGODNOŚĆ.

Serdecznie polecam <3

 

KASIA

Sześciotygodniowy cykl warsztatów Karoliny to był dla mnie czas ku większej łagodności dla siebie. Do tej pory robiłam nieporadne i nieusystematyzowane kroki w kierunku samowspółczucia: czytałam, oglądałam wystąpienia czy webinary, ale tak naprawdę obawiałam się w praktyce wypróbować to, czego się dowiedziałam.

 Dopiero podczas warsztatów zobaczyłam, że aby być bardziej łagodną i współczującą dla siebie, trzeba… ćwiczyć. Mięsień samowspółczucia buduje się tak samo jak mięsień brzucha — nie zobaczymy efektów bez systematycznej pracy, ale też bez trenerki, która przeprowadzi nas przez świat wewnętrznych krytyków, sklejania się z myślami czy unikania emocji. Karolina jest wspaniałą trenerką, pełną spokoju i dającą bezpieczną przestrzeń.
 
Kiedy myślę o najważniejszych momentach warsztatów, to z perspektywy czasu myślę, że najwięcej dały mi kawałki o potrzebach, które przewijały się przez cały cykl. Uświadomiłam sobie, jak mało na co dzień myślę o tym, czego naprawdę potrzebuję. Zauważyłam, że nie daję sobie czasu na refleksję, by każdego dnia przystanąć na minutę i zastanowić się, co czuję i co mogę dla siebie w tym momencie zrobić, by uważnić te uczucia. Warsztaty Karoliny dały mi konkretne narzędzia, stworzyłam nawet swoją listę konkretnych rzeczy, które mogę sobie dać, by siebie wesprzeć i ukoić.
 
Ogromną wartością warsztatów jest to, że praca odbywa się w relacji  — z Karoliną, z innymi Uczestniczkami i ze sobą. Po zakończeniu cyklu widzę i jestem o tym przekonana, że praca, którą na nich wykonałam, nigdy by się bez nich nie wydarzyła.O pewnych rzeczach możemy czytać czy nawet testować na sobie, ale niektóre ćwiczenia muszą przebiec w relacji z Drugim Człowiekiem. To ogromna siła, której początkowo można się obawiać, ale ten niepokój znika podczas pierwszego ćwiczenia. Jesteśmy tam dla samych siebie, ale też dla siebie nawzajem.
 
Jestem wdzięczna za tych 6 spotkań, podczas których dzięki Karolinie i innym Uczestniczkom odkryłam, co chcę do siebie mówić. Obym była radosna. Obym była zdrowa. Obym była bliska naturze. Obym była w kontakcie ze swoim ciałem. Obym była życzliwa dla świata i siebie. Karolino, dziękuję Ci za te odkrycia. Dałaś mi niezbędny ekwipunek, bym mogła spakować plecak i wyruszyć w dalszą drogę odkrywania łagodności.
KINGA

Cześć, jestem karolina!

Nazywam się Karolina Buszkiewicz. Jestem psycholożką, akredytowaną coachką i trenerką.

Uczę kobiety akceptacji siebie. Bez przeglądania się w oczach innych. Wspieram je w budowaniu zdrowego poczucia własnej wartości i pokazuję jak dogadać się ze swoim wewnętrznym krytykiem. Tak żeby z sabotażysty stał się wewnętrznym wspieraczem.

Wiem jak to jest, kiedy wydaje Ci się, że nie jesteś wystarczająco dobra i obawiasz się, że któregoś dnia inni to odkryją. Zdradzę Ci – nie tylko Ty tak masz. Mnie też się zdarza. Tak samo jak milionom innych osób.

Powiem Ci coś. Jesteś wartościowa taka jaka jesteś. Jesteś ważna. I masz prawo zatroszczyć się o siebie. Podczas warsztatów delikatnie będę Ci przypominać, że jesteś okej (każda z nas potrzebuje czasem takiego przypomnienia). Pokażę Ci, że możesz zacząć traktować siebie jak swoją najlepszą przyjaciółkę.

Moją misją jest wzmacnianie kobiet. Całym sercem wierzę w moc kobiet i w to, że możemy być dla siebie wzajemnie wsparciem i inspiracją. Podczas warsztatów czuję radość i dumę gdy moje klientki odważają się na coś, o czym od dawna marzyły, zaczynają traktować siebie z większą łagodnością i czułością albo po prostu sobie odpuszczają.

Na kurs „Od samokrytyki do samoukochania” zapisałam się będąc u progu nowych wyzwań zawodowych, niedługo po rozpoczęciu pracy w zawodzie w ogóle. To praca, której zawsze pragnęłam, która jest dla mnie niezwykle ważna. Równocześnie, jest to ten obszar mojego życia, w którym mój krytyk wewnętrzny szarżuje najbardziej. Panoszy się i nie daje spokoju. 

Warsztaty Karoliny zjawiły się w momencie najlepszym z możliwych.
Coczwartkowe, wieczorne spotkania stały się dla mnie czasem prawdziwego zadbania o siebie. Czasem, który uświadomił mi, że moja droga ku naprawdę fajnej i wypełnionej łagodnością relacji z sobą nie zakończyła się – jak myślałam – wraz z zakończeniem psychoterapii, i że wciąż mam dużo do zrobienia w tym zakresie. 
 
Karolina dba o to, by warunki na tej drodze były jak najbardziej sprzyjające – pełna ciepła, zaangażowania, troski, dawania wolności i uwagi atmosfera to najlepsze, co można otrzymać, gdy chce się pracować nad czymś, co trudne i co chciałoby być ukryte. 

To było sześć tygodni odkryć i wzruszeń. Na skalę mikro i makro. I pięknych momentów, gdy gdzieś pod koniec naszych spotkań dostrzegłam, jak to, co praktykujemy, czego uczymy nasze umysły poprzez piękne medytacje i świetne ćwiczenia oraz szczere rozmowy przenika do mojej codzienności w sposób mniej formalny. I staje się nieocenionym wsparciem w chwilach, gdy krytyk krzyczy głośniej niż zwykle. 
 
Całym sercem polecam Ci (dopracowany pod każdym względem i pełen wartościowych, dodatkowych treści merytorycznych) kurs Karoliny. By spojrzeć na samokrytyczny głos, którego być może zawsze chciałaś_eś się po prostu pozbyć inaczej niż do tej pory. By rozpocząć „wydeptywanie” nowej ścieżki neuronalnej – tym razem opartej na łagodności i samowspółczuciu, zamiast na samobiczowaniu. By zobaczyć, że nie jesteś w tym sam_a. Niech ten kurs będzie i dla Was nowym początkiem. <3
Natalia

Warsztaty Karoliny polecam wszystkim, którzy łapią się na tym, że każda porażka, trudność, fuck-up, złamane postanowienie kończy się festiwalem samobiczowania i myślenia o sobie jak najgorzej. Którzy słyszą zbyt często w głowie głos: „jesteś beznadziejna/beznadziejny”. 

Ja też byłam taką osobą. Każdy błąd w pracy mocno przeżywałam, a każdą kłótnię analizowałam lata później. Po warsztatach Karoliny widzę swoje błędy i trudności i podchodzę do nich z wyrozumiałością, a przynajmniej się staram. I tego uczy Karolina na swoich warsztatach: mądrego podejścia i bycia dobrą/dobrym dla siebie. 

Warsztaty dają mnóstwo świetnych narzędzi – wspaniałą emocjonalną skrzynkę, z której można korzystać po zakończeniu cyklu.

GOSIA

Polecam ten kurs wszystkim, którzy chcieliby popracować nad relacją do samej/samego siebie. Tak jak mówi Karolina, to jest jedyna relacja którą na pewno będziemy mieć przez całe życie, więc warto w nią inwestować :-). 

Te warsztaty dały mi narzędzia i metody, z którymi mogę dalej pracować i które mogę dalej wykorzystywać, ale też i większą świadomość procesów zachodzących w ludzkich umysłach. Warsztaty online na niczym nie tracą, przeciwnie, ponieważ można się podłączyć z każdego miejsca :-). A prowadząca jest naprawdę miłą i ciepłą osobą, a to bardzo ważne gdy słuchasz medytacji, które są częścią tego programu :-)

IWONA

Na program zdecydowałam się po wielu wątpliwościach i wewnętrznych konfliktach, z niepewnością, czy rzeczywiście w tym momencie mogę inwestować takie pieniądze w… no cóż… w siebie. A jednak ostatecznie się zdecydowałam i czuję, że to była naprawdę dobra decyzja. 

Spodziewałam się, że tematy poruszane w programie będą dla mnie ważne, ale nie spodziewałam się, że pootwierają aż tyle okien w mojej głowie. Lubię o tych
warsztatach myśleć jak o ścieżce, na której co rusz pojawiał się „efekt wow”, jakieś przemyślenia, słowa, wnioski, odczucia, które pozwalały mi odkrywać kolejne warstwy. Te spotkania kojarzą mi się z procesem odnowienia albo nawiązania przyjaźni – w tym przypadku przyjaźni ze sobą. Nastawienie na zrozumienie, wyjaśnianie tego, co niezupełnie zagrało, poszukiwanie przyczyn i rozwiązań by coś się zmieniło, stopniowe wprowadzanie zmian. A to wszystko na bazie rozmów w życzliwej przestrzeni, przy wsparciu innych.

Program to nie tylko 3-godzinne warsztaty, ale też czas pomiędzy nimi, bonusowe materiały i nagrania. Same spotkania poruszają zagadnienie, pozwalają nad nim popracować, ale jednocześnie inspirują do dalszych działań i rozmyślań, którymi można się podzielić także na kolejnych warsztatach. Dlatego przeliczanie ceny na godziny warsztatowe mija się z celem, bo to co się dzieje, wykracza poza samo spotkanie.

Co ważne, tematy bardzo ładnie się przenikają. Nie ma się wrażenia, że ciągle jest to samo, ale wszystko się łączy i tworzy spójną całość. W moim odczuciu program jest naprawdę przemyślany i na bieżąco dostosowywany do tego, co się dzieje w trakcie (jeżeli jest taka potrzeba).

W trakcie warsztatów prowadzonych przez Karolinę, czułam, że temat self-compassion jest dla niej ważny, że zależy jej na tym, by dzielić się nim z nami. Na pewno NIE SĄ to warsztaty z kategorii „przeczytam 2 artykuły poradnikowe na przypadkowych stronach w sieci i sprzedam tę wiedzę jako program” – Karolina wie o czym mówi, chce o tym mówić, jako trener umie o tym mówić, dużo od siebie daje i dba, by warsztaty były rzeczywiście wartościowe.

Nie wprowadzają one rewolucyjnych, drastycznych zmian, nie burzą ścian, bo nie taka ich rola. Tak jak pisałam wcześniej – te warsztaty „otwierają okna”. Czasem wlatujące przez nie świeże powietrze (myśli i odczucia) jest zimne i przenikające, czasem jest lekkim, przyjemnym podmuchem, ale niezależnie od tego sprawia, że coś w głowie się odświeża. A często otwierane okna, łatwiej otworzyć ponownie :) 

KASIA

dołącz już dziś.....

To co, jesteś gotowa na wspólną pracę i przejście od samokrytyki do samoukochania?

Jeżeli masz jakieś pytania związane z tym programem napisz do mnie na adres karolina@dobrzetu.pl. Z przyjemnością odpowiem :)